Zmiany klimatyczne mają głęboki wpływ na ludzkie życie i zdrowie, oddziałując zarówno bezpośrednio, bo pogarszają się warunki życiowe, jak i pośrednio, przez zmianę ekosystemów, w których żyjemy. Jednym z wielu negatywnych efektów tych zmian jest wzrost ryzyka chorób, które dotychczas stanowiły zagrożenie głównie podczas egzotycznych podróży. Istnieje również ryzyko pojawienia się nowych patogenów, które mogą spowodować pandemię.
Komary jako wektory chorób
Na początek weźmy patogeny przenoszone przez komary. Zwiększenie ryzyka wynika zarówno ze wzrostu zdolności wirusów do przetrwania i namnażania się w owadach w niższych temperaturach, jak i z rozszerzaniem się zasięgu występowania gatunków komarów będących wektorem zakażeń. Komary z rodzaju Anopheles przenoszą malarię, Aedes – dengę, a Culex – gorączkę Zachodniego Nilu. Zmiany klimatyczne sprawiają, że te gatunki komarów spotykane są coraz dalej na północ. Wraz z nimi mogą pojawić się przenoszone przez nie choroby.
Denga w Europie
W Europie obserwuje się coraz szersze występowanie dengi. Pierwsze przypadki lokalnej transmisji dengi zaobserwowano we Francji i Chorwacji w 2010 roku, a obecnie choroba ta jest obecna w wielu krajach europejskich.
Wirus Zachodniego Nilu
Wirus Zachodniego Nilu, wywołujący zapalenie mózgu i przenoszony przez komary, rozszerzył swoje występowanie na północ od początku XXI wieku. Proces ten następuje w Europie z przypadkami infekcji u ludzi w krajach sąsiadujących z Polską, takich jak Niemcy i Czechy. Wykazano bezpośrednią zależność zmian klimatu z występowaniem tego wirusa.
Nowe kleszcze – nowe choroby
Potwierdzono obecność w Polsce kleszczy afrykańskich Hyalomma. Trzy przypadki zarejestrowano w okolicach Poznania, Barankowa i Częstochowy. Ten typ kleszczy może przenosić wirusa krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej (CCHFV), który wywołuje gorączkę krwotoczną (o śmiertelności 10%-40%).
Globalne ocieplenie a infekcje grzybicze
Globalne ocieplenie ma bezpośredni wpływ na rozwój i rozprzestrzenianie się grzybów. Wyższe temperatury sprzyjają mutacjom, które mogą prowadzić do powstania nowych, bardziej odpornych szczepów, takich jak odkryty niedawno Rhodosporidiobolus fluvialis, który odpowiada za śmierć dwóch osób. Wzrost temperatury ciała człowieka, który zwykle chroni przed infekcjami grzybiczymi, nie jest skuteczny w przypadku Rhodosporidiobolus fluvialis. To oznacza, że nasze naturalne mechanizmy obronne mogą okazać się niewystarczające w walce z tym nowym zagrożeniem i stanowić wyzwanie dla zdrowia publicznego. (ostrzega przed tym m.in. WHO)
Jak możemy się bronić?
Najlepszym z możliwych rozwiązań byłoby powstrzymanie zmian klimatycznych. Jednak nie wydaje się, że możemy na to liczyć w bliskiej przyszłości. Dlatego pozostaje wyścig nauki i medycyny z nowymi zagrożeniami.
Rozprzestrzenianie się chorób wirusowych jest niebezpieczne, ale procesy te są stosunkowo powolne, co pozwala na wdrożenie działań ochronnych. Dostępne są pierwsze szczepionki przeciwko dendze i malarii, a trwają prace nad skutecznymi terapiami, które mogą złagodzić objawy tych chorób.
Wpływ zmiany klimatu na zdrowie – komunikat komitetu PAN (naukaoklimacie.pl)