Cieszymy się z tego, że w polskich lasach można zbierać grzyby bez przeszkód. No, prawie, bo nie wolno robić tego na obszarach chronionych (rezerwaty, parki narodowe) i tam, gdzie w ogóle nie wolno wchodzić:
- ostoje zwierzyny,
- uprawy do 4 m wysokości,
- tereny wojskowe,
- drzewostany nasienne i powierzchnie doświadczalne.
Nie wolno też zbierać grzybów w lasach prywatnych (chyba, że za zgodą właściciela).
Wyprawa do lasu to relaks, a zebrane przy okazji grzyby są pysznym uzupełnieniem diety. Wiadomo też, że grzyby są niezwykle ważnym elementem leśnego ekosystemu – nie tylko jako pokarm dla owadów i większych zwierząt, ale też jako sieć do przekazywania informacji pomiędzy drzewami i partiami lasu (czasem mówi się, że są układem nerwowym lasu). Grzyby zbierajmy mądrze, żeby nie zaszkodzić lasom.
Wyrwij czy wytnij?
Stare grzyby warto oszczędzić i w ogóle ich nie zbierać. Nie są specjalnie smaczne, a mają znaczenie dla rozwoju grzybni. Nie zrywamy także grzybów trujących ani chronionych.
Większe grzyby i grzyby gąbczaste można odciąć nisko przy ziemi (nie w połowie nóżki). Grzyby blaszkowe (kurka, zielonka, rydz) lepiej jest delikatnie wykręcać. Trzeba je wyjąć z podłoża tak, aby nie uszkodzić trzonu i także dokładnie zakryć grzybnię ściółką.
Pozostałości przykrywamy mchem i ściółką – nie wyschną i będą mogły się dalej rozwijać.
W co zbierać?
Kosze, płócienne czy papierowe torby sprawdzą się zdecydowanie lepiej, niż plastikowe wiadra i reklamówki. Oddychające, bo grzyby nawet po zerwaniu oddychają wydzielając dwutlenek węgla i wodę. Grzyby przechowywane w foliowych torbach zaparzają się, zachodzą w nich procesy gnilne, wydzielają się szkodliwe toksyny. Wtedy nawet jadalne grzyby mogą powodować zatrucie.
Kiedy wyruszyć na grzyby?
Kalendarz wzrostu grzybów