Podarunki, stoły uginające się od jedzenia, kolorowe światełka. W świątecznym czasie łatwo zapomnieć o ekologii. Podpowiadamy, jak podejść do świąt z sercem – i dla bliskich, i dla tradycji, i dla środowiska.
Przyjaźniejsze porządki
Wielkie porządki – wielka chemia? Niekoniecznie, bo nawet duże sieci drogeryjne oferują środki czystości o łagodniejszym i przyjaźniejszym dla środowiska składzie. Dla chętnych pozostaje robienie własnych środków do czyszczenia z rzeczy dostępnych w kuchni.
Kilka przykładów:
- Do mycia okien: woda zmieszana z octem. Podobnie do mycia podłóg, tylko proporcje są inne i wykorzystujemy gorącą wodę.
- Do czyszczenia piekarnika: sól, soda i niewiele wody (ma powstać pasta).
- Kuchenny zlew: sok cytrynowy z dodatkiem sody oczyszczonej.
- Do mebli: oliwa z oliwek, zimna woda i olejek sosnowy.
Więcej przepisów łatwo znaleźć w sieci.
Lekkie zakupy
Zasady dotyczące zakupów z troską o środowisko są uniwersalne:
Papier na prezenty warto złożyć i wykorzystać ponownie. Można też wybrać papier pakowy, niefarbowany, będzie przyjaźniej dla środowiska i z klasą.
Choinka piękna jak las
Sztuczna czy żywa? A może – wypożyczona? Przyjrzyjmy się wszystkim opcjom, zwłaszcza, że temat dotyczy aż 5 mln drzewek (sztucznych i żywych) każdego roku.
Żywa bez doniczki
Nie jest złym rozwiązaniem, jeśli:
- Pochodzi z okolic (odpada długi transport).
- Pochodzi z certyfikowanej hodowli.
- Po świętach trafia do właściwego kosza/miejsca zbiórki i jest poddawana recyclingowi (zajmują się tym władze lokalne, warto śledzić komunikaty.
Żywa w doniczce
Dobre rozwiązanie, jeśli:
- Nie będzie stała w domu dłużej niż 10 dni, z dala od kaloryfera i zostanie 1-2 razy podlana.
- Ma nieuszkodzone korzenie.
- Pochodzi od lokalnego dostawcy.
- Będzie ozdobiona w sposób, który jej nie uszkodzi.
- Po świętach zostanie posadzona w miejscu, gdzie będzie mogła się rozwijać.
Wypożyczona
Bardzo dobre rozwiązanie, dajemy mu zielone światło, jeśli nie wymaga dalekiego transportu.Usługa jest stosunkowo nowa, ale coraz więcej osób po nią sięga. Zielona, świeża choinka w doniczce trafia prosto pod drzwi, a po świętach jest zabierana. Następnie wraca do ziemi i przez resztę czasu spokojnie rośnie.
Gdy choinka gości w domu, należy ja traktować według zasad przedstawionych w akapicie Żywa w doniczce.
Sztuczna
Przedstawiana jako ekologiczne rozwiązanie. Jest nim pod warunkiem, że będzie użytkowana minimum 10 lat. Niestety, ze względu na wykorzystanie mieszanek materiałów, nie poddaje się recyclingowi.
A może choinka nietypowa? Z gałązek, z niepotrzebnych papierów, drutów. Kilka takich choinek pojawiło się w naszym zeszłorocznym konkursie świątecznym. Można je obejrzeć tu: https://www.ekowizyta.pl/archiwum-lasomanii/
Magiczne ozdoby
Kolorowo, przytulnie i radośnie – tego oczekujemy po świątecznych dekoracjach. Ozdoby świąteczne, choinkowe są konieczne dla stworzenia świątecznego klimatu. Bardzo łatwo zadbać, żeby były jak najmniej szkodliwe dla środowiska. Szklane bombki, bajecznie kolorowe papierowe łańcuchy ale też suszone jabłka, pomarańcze orzechy, szyszki, słoma. Ozdoby można zrobić samemu lub bliskimi, ale można kupić na świątecznym kiermaszu. Wystarczy zrezygnować z tych plastikowych.
Świece dodają świętą blasku. Warto wybrać te z wosków pszczelich, palą się w niższych temperaturach i dłużej, niż te z parafiny (która jest pochodną ropy naftowej, dlatego paląca się świeca zostawia w powietrzu także szkodliwe substancje).
Magiczne świąteczne eko-ozdoby pojawiły się też w naszym zeszłorocznym konkursie fotograficznym. Po inspiracje może zajrzeć tutaj: https://www.ekowizyta.pl/archiwum-lasomanii/
Pysznie i mądrze
Gotowanie „eko” oznacza wybieranie lokalnych produktów, niekoniecznie z certyfikatami ale za to w zgodzie z porą roku. Cytrusy na święta to tradycja? Cóż, można zrobić dla nich wyjątek, ale już awokado czy świeże truskawki warto przemyśleć.
Co za dużo, to niezdrowo – i tego trzymajmy się także podczas świąt. Aż 2 mln ton jedzenia rocznie wyrzucają w Polsce gospodarstwa domowe. Na głowę wychodzi około 4 kg wyrzuconego jedzenia tygodniowo, ale w okolicy świąt to jest 2-3 razy więcej.
Wyszło za dużo?
- Podziel się – jadłodzielnie przyjmują odpowiednio oznaczone i świeże jedzenie.
- Zamróź. Pierogi w lodówce można trzymać przez tydzień, a w zamrażarce – aż pół roku, tyle, ile kapustę z grochem. Barszcz po zamrożeniu można przechowywać do 9 miesięcy a ciasta 2-3 miesiące.